Przedsięwzięcie jakim jest budowa nawet stosunkowo krótkiego odcinka jakiejkolwiek drogi jest projektem, który trwa długo, kosztuje dużo, angażuje setki osób, dziesiątki kontrahentów i mniejszych podwykonawców. Odpowiednie poprowadzenie tego projektu spoczywa w rękach generalnego wykonawcy, którego głównym zadaniem jest spięcie wszystkich tych procesów w jeden dobrze funkcjonujący organizm. Jak zrobić to efektywnie, a raczej jak w ogóle to zrobić?
Z jakimi problemami mierzą się wykonawcy?
W wielu naszych wcześniejszych artykułach poruszaliśmy temat digitalizacji budowy. Korzysta się z najnowocześniejszego sprzętu i technologii dotyczącej samego budownictwa, jednak biura w dalszym ciągu opierają się na ręcznie wprowadzanych danych i milionie papierków. Wszystko musi być odpowiednio udokumentowane, a może nawet jest zeskanowane i dodane do odpowiedniego folderu w firmowej chmurze. Mimo wszystko takie działanie nie wystarcza. W te praktyki bardzo łatwo wkrada się chaos nie wynikający z niczyjej winy, ot tak jesteśmy tylko ludźmi. Popełniamy błędy, zapominamy dołączyć skan, przekopiować, uzupełnić, dodać do kalendarza. Takie funkcjonowanie budowy jest męczące i problematyczne, wręcz niemożliwe do utrzymania w ryzach.
Rozliczanie transportu materiału
Każda droga to materiał, a ten trzeba dostarczyć i to w sporych ilościach. Dlatego jednymi z kontrahentów, z którymi budowy współpracują najczęściej i najintensywniej są firmy transportowe. Rozliczanie współpracy z nimi to zadanie nie należące do tych z kategorii “łatwe”. Excelowe ewidencje, kwity i raporty z wagi należy pod koniec okresu rozliczeniowego połączyć we w miarę spójną całość w bardzo chaotycznej budowlanej rzeczywistości, bo tak jak pisaliśmy takich firm w jednym czasie może pracować dla budowy nawet kilkanaście, w zależności od jej wielkości. Każdy z podwykonawców ma również inną, specyficznie skonstruowaną umowę, która jest nadrzędnym dokumentem przy współpracy. Osoba (w zasadzie osoby) odpowiedzialna w biurze za rozliczenia nie ma właściwie narzędzia do pomocy przy współpracy z podwykonawcami oprócz chmurowego dysku czy arkusza i segregatora.
Proces zarządzania współpracą w nowej aplikacji BuildiBox
Jakkolwiek na wiele z problemów opisanych wyżej daliśmy już naszym klientom rozwiązanie w postaci menedżera kursów oraz raportów, postanowiliśmy iść dalej. Już teraz w aplikacji BuildiBox wykonawcy korzystają z automatycznie generowanej ewidencji oraz przygotowanych indywidualnych raportów, które pomagają im w szybkich i sprawnych rozliczeniach z kontrahentami. Kolejnym krokiem jest zarządzanie całą współpracą ze wszystkimi podwykonawcami - firmami transportowymi, tymi wynajmującymi sprzęt na godziny, czy każdą inną.
Umowa jako podstawowe narzędzie
Każdy nasz klient będzie mógł dodać swoich kontrahentów do aplikacji wraz z odpowiednimi dokumentami. Stworzymy tym samym profil danej firmy i do niego podepniemy odpowiednie maszyny i pojazdy. Dzięki temu możliwe będzie zarządzanie pracą wszystkich pojazdów od wszystkich współpracujących z nami podwykonawców w jednym, scentralizowanym środowisku. Podstawą do dalszych działań będzie umowa, która zostanie zaimportowana do systemu.
O jakich dalszych działaniach mówimy? Między innymi o zupełnie automatycznych rozliczeniach czy generowaniu protokołów przekazywania oraz zdawania zestawów BuildiBox.
Podsumowanie
Zarządzanie sprawami administracyjnymi na kontrakcie budowlanym nie musi równać się kilku etatom, nieporządkowi i stertom papierów. Proponujemy zupełnie świeże spojrzenie na budowę, która może być nowoczesna i postępowa, a przede wszystkim “prostsza” w obsłudze.