Jak ważna jest kontrola obszarów załadunkowych?

Podczas początkowej organizacji pracy na budowie dzieli się ją na kilka strategicznych obszarów. Chociaż zapewne jest ich więcej, te które klienci zawsze uwzględniają pracując z naszą aplikacją to: odcinek trasy głównej, obiekty mostowe, place składowe - magazyny, bazy dla sprzętów budowlanych, w końcu miejsca załadunku materiału (w tym kopalnie) i jego rozładunku. Różne przypadki z branży stanowią przykład, że nie każdy ten podział respektuje. Jak uchronić się przed nieuczciwością i jak może się ona przejawiać na budowie prowadzonej przez Ciebie?

‍

Do czego zobowiązani są generalni wykonawcy?

‍

Umowy kontraktowe czy przetargowe zawierane między generalnym wykonawcą a zleceniodawcą ściśle regulują przebieg całego projektu jakim jest wykonanie danego odcinka drogi. Tak jak pisaliśmy już we wcześniejszym artykule, kluczową dla wykonawcy jest kontrola tras, którymi poruszają się kierowcy ciężkiego sprzętu. Zwróciliśmy wtedy uwagę na problem dotyczący stanu dróg, po których jeżdżą ciężarówki z materiałem. Jest wiadomym, że przy takiej skali robót zniszczenia będą, ważniejsze jednak gdzie i kiedy  powstaną i czy spowodowane zniszczenia są wynikiem transportu budowy. Kwestia dotyczy tras niezatwierdzonych umową, remont tychże jest już dla wykonawcy problematyczny i przede wszystkim nieuwzględniony w budżecie. A kierowcy, jak wiadomo, jeżdżą różnie. Monitoring pojazdów pozwala na sprawdzenie jakie trasy są codziennie wykonywane, dzięki czemu ograniczamy ryzyko dodatkowych ewentualnych zniszczeń. Każdy jeden zrealizowany dla budowy kurs (transport) pokazał jednak, że kontrola transportu przydaje się również w innych sytuacjach. 

Case 1

‍

Jeden z generalnych wykonawców, odpowiedzialny za wykonanie niemal 17 kilometrowego odcinka autostrady, już w trakcie robót został anonimowo oskarżony o używanie niewłaściwego materiału do budowy nasypu drogi. To jaki ma zostać wykorzystany do budowy jest również określone w projekcie i sprecyzowane w umowach. Kierowcy przywożą materiał z określonych stref, są to kopalnie, wytwórnie mieszanek asfaltowych, porty, lub inne miejsca na obszarze lub poza obszarem budowy. Bez systemu kontroli pojazdów, nie ma jednak dowodu na to skąd faktycznie kruszec został przywieziony. Niekiedy ktoś chcąc zmanipulować ilości materiału przywiezionego na budowę, dodaje do niego domieszki niezatwierdzonych materiałów, przez co całość w świetle prawa nie jest zdatna do użytku. Mimo, że wykonawca nie wiedział o takich działaniach i nie potwierdzał ich, fakt był taki, że materiał nie był czysty i nie było możliwości obrony z powodu braku dowodów. Takie praktyki ograniczyć można właśnie dzięki kontroli transportu. Wiedząc gdzie ma miejsce załadunek jesteśmy w stanie dokładnie wskazać czy materiał pochodzi z miejsca zatwierdzonego, czy nie. Wykluczamy w ten sposób jakąkolwiek możliwość oszustwa. 

Case 2

‍

Wykonawca przy rozpoczęciu budowy uwzględnił 5 kopalni jako źródło, z którego materiał będzie transportowany na budowę. Wszystkie z nich są zatwierdzone, jednak nie ma specyfikacji dotyczącej tego ile konkretnie kruszcu i z której kopani będzie w danym czasie przywożone. Ten wykonawca był naszym klientem i użytkownikiem systemu BuildiBox. Okazało się, że 75% materiału w ciągu ostatnich kilku miesięcy zostało przetransportowane na budowę wyłącznie z jednej kopalni, tej położonej najdalej od miejsca rozładunku na budowie. Firma transportowa, której kierowca wykonywał kursy rozliczała się z wykonawcą na podstawie tonokilometry/ czasu pracy i pokonanego dystansu - w skrócie: im dłużej jeździsz, tym więcej zarabiasz. Wykonawca poniósł koszty większe o kilkanaście procent w stosunku do tego ile wynosiłyby one przy transporcie z tych kopalni położonych bliżej. Wykrycie tego zjawiska było możliwe tylko dzięki systemowi kontroli transportu materiału.

Efektywna kontrola obszarów załadunkowych

‍

Brak wiedzy na temat tego jak faktycznie wykonywane są transporty może prowadzić do powstania wielu “dziur” w procesach, które to są nagminnie wykorzystywane przez podwykonawców. Kontrolując, tak jak w tym konkretnym przypadku same obszary załadunkowe, jesteśmy w stanie wykryć możliwe nieścisłości czy próby oszustwa. Wybierając system BuildiBox importujemy projekt budowlany twojej inwestycji do aplikacji. Każdy fragment który chcemy obserwować - oznaczamy strefą i system sam wylicza kursy, które z niej, lub do niej się odbyły. W efekcie dostępna jest ewidencja kursów, którą przeszukiwać możemy po danym pojeździe, dniu, czy strefie. Takie działanie do minimum ogranicza możliwość prób manipulacji materiałem. 

‍